|
Royal-Enfield Forum uzytkownikow |
|
Zloty, imprezy itp. - Pożegnanie Lata
Jacek Lazarewicz - 2013-06-04, 19:34 Temat postu: Pożegnanie Lata Na prośbę Eli i Danka przypominam, że tegoroczne Pożegnanie Lata....odbędzie się w Horyńcu: http://goo.gl/maps/Zsqa9, w Pensjonacie HETMAN: http://pensjonathetman.pl/
W TERMINIE 30.08 - 01.09. Koszt pobytu wraz z posiłkami, od piątkowej kolacji do niedzielnego śniadania, wynosi 180 zł.
W programie m.in. bunkry na Linii Mołotowa i zabytkowe Cerkwie.. Trasa sobotnia to ok. 60 km. Wszyscy mile widziani.
A moja prośba, żeby temat rozwijać po czerwcowym Meetingu.
mily - 2013-06-17, 14:19
A ja jak zwykle pracuje :(
Jacek Lazarewicz - 2013-06-17, 14:21
To może za tydzień w BESKIDY?
Jacek Lazarewicz - 2013-08-05, 21:33
Pora odświeżyć temat. Jedziemy: Jurek M., Janusz, Marcin, Tomek, Michał, Ja.
Pewnie Witek z Magdą i Tomkiem, Dawid?, Stefan, SKURA z Magdą, Grzegorz z Lucyną.
BRYSYJA - 2013-08-06, 05:37
no i ja ! :)
ZWOLIN - 2013-08-06, 07:23
ja też , ale jak by można było to pod namiot niestety
Jacek Lazarewicz - 2013-08-06, 07:24
Pytaj Danka.
ArturM - 2013-08-07, 12:54
Artur z Edytą - oczywiście każdy swoim pojazdem
Mareczek pewnie też - oczywiście zadzwonię do niego
Rysio - 2013-08-07, 21:13
Zgłaszam się do wyjazdu
zbymus - 2013-08-07, 22:17
Ja też będę.
Jacek Lazarewicz - 2013-08-08, 07:02
Rośnie, rośnie
Dawid2108 - 2013-08-11, 21:05
Moi drodzy nie jadę - wiem już na pewno. Szkoda bo strony piękne a i z Wami bym wreszcie piwo wypił. W tych stronach była już w tym roku Leśna Jazda - (też opuściłem ale Brysyja ponoć byłeś - kumple leśnicy donieśli no i jesteś na zdjęciu w naszej branżowej gazecie)
BRYSYJA - 2013-08-13, 05:06
bylem, bylem, teraz próbuje Krasa do Horyńca wyciągnąc.
Jacek Lazarewicz - 2013-08-14, 19:43
No dobra, sierpień w pełni - Pożegnanie Lata coraz bliżej. Miejsc w Horyńcu w Pensjonacie Hetman 42, a reszta "po drugiej stronie ulicy". Miejscami w pokojach i rezerwacją zajmuje się Ela. Prosi tą drogą o potwierdzenie zgłoszeń i "zaklepanie" miejscówek. Tel. kontaktowy:604 083 713
Eskimos - 2013-08-14, 22:14
Ja też zgłaszam swój udział razem z kolegą Michałem
Pozdrawiam Kuba - Eskimos
Jacek Lazarewicz - 2013-08-15, 08:43
Jak wyżej, tel. do Eli do Zamościa.
ArturM - 2013-08-19, 09:08
Napisałem coś takiego:
Artur z Edytą - oczywiście każdy swoim pojazdem
No i muszę odwołać Nasz wspólny tamdemowy wyjazd do Horyńca
Jeżeli ktoś się czuje zawiedziony to, no cóż - trudno
Jacek Lazarewicz - 2013-08-19, 09:17
Nie zrozumiałem- czy to znaczy, że przyjedziesz sam czy sama przyjedzie Edyta.
ArturM - 2013-08-19, 10:22
No niestety nie zawiedziony może być ten który ma chęć spotkać się ze mną
Gmatwam życie no nie?
Jacek Lazarewicz - 2013-08-19, 10:23
To będziesz czy nie, bo faktycznie zagmatwałeś.
ArturM - 2013-08-19, 11:15
No tak jak napisałem - przyjeżdżam sam
Z Elą już załatwione.
Plan na dzień dzisiejszy jest taki że robię sobie wyprawę od samego rana, mam zamiar sobie pojeździć i pozwiedzać to co będzie w pobliżu trasy przejazdu.
Jacek Lazarewicz - 2013-08-21, 15:29
ArturM - 2013-08-21, 16:44
Ej SKURA a sam nie dojedziesz Ja też nie jadę z rodzinką między innymi ze względów finansowych.
Powiedzmy że stawiam piwko na całym wyjeździe Tobie zostanie załatwić sobie sponsora na jedzonko
Tomek śląsk - 2013-08-21, 17:33
ArturM napisa/a: | Ja też nie jadę z rodzinką między innymi ze względów finansowych. |
ArturM napisa/a: | Powiedzmy że stawiam piwko na całym wyjeździe |
No to chyba aż tak źle nie ma
ArturM - 2013-08-21, 18:02
Tomek wyjazd z rodzinką (żonka i dwoje dzieci) to około 700zł dodatkowo a liczę że SKURA za tyle nie wypije
Tomek śląsk - 2013-08-21, 18:03
ArturM napisa/a: | Tomek wyjazd z rodzinką (żonka i dwoje dzieci) to około 700zł dodatkowo a liczę że SKURA za tyle nie wypije |
ZWOLIN - 2013-08-21, 20:58
SKURA, załatw kasę na wachę a ja z Bresyją Cię przewaletujemy i podzielę się z tobą żarłem i jeszcze reklamówkę zupek chińskich wezmę
Dawid2108 - 2013-08-22, 12:29
Skura gdyby o mnie chodziło to bym nie odmawiał kolegom kiedy tak grzecznie proszą i oferują wikt, spanie i opierunek. Przez pięć lat studiów w Poznaniu mieszkałem z dwoma tymi samymi kumplami i zawsze pech chciał, że któryś z nas nie dostał akademika. Zawsze jeden z nas był więc na waleta jako ten trzeci w pokoju 2 osobowym. Spało się na 2 połączonych łóżkach we trójkę (tak połączone łóżka to tzw kopulodrom ), a projekty robiliśmy po nocach na drzwiach wyjętych z zawiasów bo nie było biurka. Własność jedzenia tez była sprawą dość umowną - było to sie jadło, nie było to szło się do koleżanek z TŻ (technologia żywności). Tylko Pani Portierka (fucha fest więc piszę z dużych liter) nie szła na nasz urok osobisty i nie chciała wpuszczać waleta więc opanowałem wspinaczkę po piorunochronie na I piętro. Przyjaźnie na całe życie!
ArturM - 2013-08-22, 13:16
SKURA napisa/a: | Wielkie dzięki za pomoc, myślę intensywnie. Ale wszystko w rekach Allacha i Mamony. |
Co do tej Mamony to właśnie w Horyńcu chciałem z Tobą porozmawiać o robocie więc musisz być bo to tak jakbyś do pracy miał przyjechać
zbymus - 2013-08-23, 05:56
Zamiar był wielki, niestety po ostatnim rajdzie dopadła mnie rwa kulszowa i seria zastrzyków
9 szt. Strach mi nie pozwoli jechać 400 km na siodełku. Chyba że odezwie się głupota.
ArturM - 2013-08-23, 09:25
zbymus napisa/a: | Zamiar był wielki, niestety po ostatnim rajdzie dopadła mnie rwa kulszowa i seria zastrzyków
9 szt. Strach mi nie pozwoli jechać 400 km na siodełku. Chyba że odezwie się głupota. |
Ja też mam rwe kulszową ale właśnie na siodełku mnie nic nie boli
I pewnie dlatego żona mi nie pozwala jeździć - tak aby mnie bolało za kare
Jacek Lazarewicz - 2013-08-23, 11:04
Aleś Ty mądry w tym roku.
ArturM - 2013-08-25, 12:09
Oj Jacek daj spokój, to takie żarciki. Już się nie odzywam.
Do zobaczenia w Horyńcu
Jacek Lazarewicz - 2013-08-25, 12:33
Jaro - 2013-08-25, 19:36
Widzę ArturM ze jesteś z Sanoka w tym roku byłem tam pierwszy raz i powiem ci że macie tam ładnie
Jaro - 2013-08-25, 19:40
Mam na myśli rejon od Sanoka do Ustrzyk Górnych po Przemyśl
ArturM - 2013-08-25, 21:57
Wstyd się przyznać ale są wśród Nas (forumowicze) osoby znające ten teren lepiej niż ja. Niestety nie dane mi było lepiej poznać okolic Sanoka. Ostatnio to nadrabiam ale powoli.
Z to Ty masz blisko na Hel. Uwielbiam go, byłem dwa razy i wrócę na 100%
Jaro - 2013-08-26, 11:14
Nie chcę w tym wątku pisać nie na temat ,ale zaryzykuje.Przewżnie podoba nam sie to co jest daleko albo tego nie mamy,bywa tak że może mieszkamy w takim miejscu które nie jest bliskie naszemu sercu i tęsknimy za czym innym.Nie ulega wątpliwości że na południu jest wszystkiego pełno i wszedzie blisko i to ze ktos mieszka tam od urodzenia może nie zdawać sobie z tego spraw
Morze ma swoje uroki(znam wiele fajnych miejsc) ,ale stanowi sporą przeszkode do podróżowania motocyklem to jest jak ściana i nie moge pominać faktu dobrych dróg na południu,byłem zaskoczony jak dobre nawierzchnie są w Bieszczadach(ponadto piękna nowa 9 którą jeżdziłem dawniej ciężarówką) czego nie mozna powiedzieć o pomorzu.
Dwa tygodnie temu wymysliłem sobie przejazdzkę na Hel i na wysokości chałup zawruciłem bo zastanowiłem sie poco ja tam jedę-to jest miejsce typowo na urlop nad morzem dojeżdzasz i koniec drogi.Zjadłem jak zwykle nie za świerzą rybe w Pucku i przez kaszuby pojechałem do swojej wsi.
I nie napisałem tego po to zeby udawadniać ci że Hel nie może sie podobac .
Jacek Lazarewicz - 2013-08-26, 11:43
Przyjedziesz Jarku do Horyńca? (wiem, że urlopik spędziłeś w Bieszczadach ). Ale zawszeć to miło spotkać się ponownie ze znajomyymi.
Jaro - 2013-08-26, 21:30
To jest mocny argument.
Przed wyjazdem z rodziną na południe(a zrobiłem to głównie dla nich)byłem prawie na 100 % ze jadę.
Ten wyjazd trochę mnie wybił z rytmu bo było to raptem 5 dni i dla oszczędności czasu jechałem nocami do tego piwko na miejscu ,chodzenie po górach(bylismy na smerku i tarnicy) spowodowało ze czułem zmęczenie i kilka dni dochodziłem do siebie.
Narazie jestem pomiędzy ani tak ani nie,może bardziej na tak ale czekam na jakiś impuls z wnętrza mojej makówy.Musi mnie coś kopnąć bo było nie było około 800 w jedna strone a dopiero co zrobiłem 2100 autem - ale zbieram siły.
Jacek Lazarewicz - 2013-08-26, 22:27
A co na to córka?
Jaro - 2013-08-27, 18:50
Pierwszy plan był że wyskoczymy na jeden dzień do Lwowa przed lub po spotkaniu.
W poniedziałek idzie do nowej szkoły i chciała byc na rozpoczeciu ,ale ten Lwów ją skusił i mielismy jechac razem.
Jednak wyjazd w bieszczady chyba jej wystarczył bo nic nie mówi na ten temat,właściwie to nawet nie było kiedy pogadać bo trzeba było nadrobić inne sprawy.
Pozatym ten Lwów planowałem zrobić z nimi ,ale zabrakło czasu i pojechaliśmy do Lańcuta i Kazimierza i podobało im sie.Kazimierz widziałem ,ale Łańcut zrobił na mnie wrarzenie ,zwłaszcza ta wozownia noi przewodniczka która zajmujaco opowiadała.
bon-wojtek - 2013-08-28, 10:01
Zgłaszam swój udział.
U Eli już potwierdziłem.
Czy ktoś planuje trasę Włodawa-Chełm-Hrubieszów-Tomaszów Lub.-Horyniec.
Bo taka kresowa przejażdżka mi się wymyśliła
weker - 2013-08-28, 20:31
Będę jechać przez Warszawę,Lublin, Zamość,Tomaszów Lub. i dalej do Horyńca. W Warszawie chcę być około godz 10 a dalej jak Bozia pozwoli bez specjalnych przystanków.
ArturM - 2013-08-28, 21:15
A ja mam wiadomość od Marka.
Nasz nadworny kawalarz przybędzie czterokołowcem więc na 100% nie zabraknie ...jarać, jarać...
Jaro - 2013-08-29, 16:27
Jacek napisał :
Przyjedziesz Jarku do Horyńca?
Nie wiem jak robicie te cytaty z poprzednich postów , w każdym razie jest to odpowiedz dla Jacka z poprzedniego postu.
Dziś rano chciałem przygotowac motorek przed wyjazdem i po pierwszym odpaleniu zaczeło cos stukać.Wstępnie sprawdziłem kilka rzeczy i niestety dalej stuka, będzie potrzebował głębszej diagnozy co za tym idzie - Royal sam zdecydował że nie jadę.
Ale żeby nie było ,w tym roku listę w Tanwi podpisałem.
Jacek Lazarewicz - 2013-08-29, 17:34
nornik5 napisa/a: | Jacek napisał :
Przyjedziesz Jarku do Horyńca?
Nie wiem jak robicie te cytaty z poprzednich postów , w każdym razie jest to odpowiedz dla Jacka z poprzedniego postu. |
Szkoda, a wracając do cytatów: w prawym górnym rogu każdego posta jest "chmurka"- cytuj.
Klikasz na nią i w Twoim nowym poście pojawia się ten, który chcesz zacytować.
szprycha - 2013-08-30, 13:48
pięknie.... wszyscy co mieli jechać już dawno w drodze, a ja dalej w pracy
Eskimos - 2013-09-01, 18:22
No wreszcie po 8,5h w domu. Bez problemów, trochę deszczu, ale do domu dojeżdżaliśmy w promieniach słońca.
Wszystkim Wam dziękuję za świetne spotkanie, Eli, Dankowi i pozostałym organizatorom jeszcze raz wielki szacunek i podziękowania za to jak nas przyjęli, a Stefanowi dziękuję za niezwykłą inspirację.
Pozdrawiam Kuba "Eskimos"
bon-wojtek - 2013-09-01, 18:57
My również dotarliśmy do Białej Podl. bez problemów, trochę nas zlało między Chełmem i Włodawą, a potem jechaliśmy pod zimny wiatr, ale już bez deszczu .
Dziękujemy wszystkim, za fajne spotkanie i super atmosferę.
mario12 - 2013-09-01, 19:36
Ja byłem o 19 w domu reszta ekipy z Opolskiego dalej w trasie. Dzięki za super spotkanie. Jak zawsze było świetnie POZDRAWIAM
ArturM - 2013-09-01, 20:34
Ja byłem o czasie tylko że teraz odzyskałem internet.
Do Przemyśla pogoda super. W Przemyślu kawa i lody i przebieranko w gumowca bo zaczęło padać. Myślałem że jak przejadę kilka wzniesień to przestanie bo było nawet lekkie przejaśnienie na niebie ale jak dotarłem do Sanoka to mogłem wylewać wodę z butów. Dupa ze mnie bo trzeba było założyć ochraniacze.
BYŁO CUDNIE
Podobno szczęśliwi czasu nie liczą no ale ja już liczę i odliczam czas do następnego spotkania.
Całusy dla WSZYSTKICH be wyjątku (Skura nie bój się)
Rysio - 2013-09-01, 20:45
Przyjechałem do domu o 19.30-właściwie przyszedłem .Royal rzucił palenie czterysta metrów od garażu .
Dzięki za wspaniałe spotkanie.
Jacek Lazarewicz - 2013-09-01, 21:08
Janusz z grupą strzelecką i ja również w domu.
szprycha - 2013-09-01, 22:31
a ja pisałam posta, pisałam , a jak kliknęłam wyślij to mnie wylogowało i wszystko poszło się pasać
weker - 2013-09-02, 05:28
Dotarłem do domu ok. 22.00. Gdyby nie burza, która mnie dorwała przed Lublinem byłoby bezdeszczowo. Lało tak jak wszyscy diabli. Jednak już po dalszej 1,5 godzinie jazdy byłem suchy, nawet rekawiczki mi wyschły. Przeszkadzał tylko chwilami bardzo silny wiatr. Royal sprawiła się jak trzeba. Razem z naszymi wyciaczkami przejechałem 1380 km bez najmniejszej usterki. Po rozpakowaniu się swierdziłem, że niestety zamókł też aparat fotograficzny więc przekazanie materiału zdjęciowego trochę się tym razem opóżni.
Jeszcze raz uściski dla wszystkich (cementujemy się coraz mocniej) ale szczególne pozdrowienia i podziękowania dla Eli i Danka. Jak zawsze vokazali się światnymi organizatorami i kompanami (wraz z synem oczywiście). Przecież my tylko w komfortowych warunkach spijaliśmy piankę z piwa, które Oni ważyli od dłuższego już czasu. Tak więc wszystkiego dobrego dla Wszystkich i...DO NASTEPNEGO RAZU!
Jacek Lazarewicz - 2013-09-02, 09:42
Na razie zbiorówka + Stefan w roli fotografa:
ZWOLIN - 2013-09-02, 12:31
ja z takim dziwnym pytaniem
Czy może komuś z was nie dubluje się pas nerkowy
kuneka - 2013-09-02, 12:58
Witam
Również melduję dotarcie :)
W deszczu, po pysznym obiadku u prawie teściów, byliśmy w domciu, dopiero o 19,00.
Zmarzłam strasznie, ale herbatka z wiśnióweczką rozgrzała nas :)
Serdeczne dzięki za rewelacyjny wypad :)
zbymus - 2013-09-02, 18:41
Jacek Łazarewicz napisa/a: | Na razie zbiorówka + Stefan w roli fotografa: |
Szkoda że nie ma tu wszystkich (mnie).
adam - 2013-09-02, 19:24
ZWOLIN napisa/a: | ja z takim dziwnym pytaniem
Czy może komuś z was nie dubluje się pas nerkowy |
Kraków - grupa mniejsza szczęśliwie dojechała na 17.00 zaliczając po drodze dwa prysznice solidne! Cóż dodać - pięknie było, DZIĘKUJEMY !
Zwolin - pas nerkowy - odnaleziony, został przekazany przez Marcina Januszowi.
szprycha - 2013-09-02, 22:03
Za słuszną radą Jacka, abym jechała na skróty od Lubaczowa przez Oleszyce,Sieniawę na Przeworsk ... pojechałam. Miałam tym sposobem ominąć Jarosław...
I jak zwykle w jakiś dziwny, niekontrolowany i niczym nie uzasadniony sposób, włączyła mi się moja "wyjątkowa zdolność". Kazała mi jakoś skręcić w lewo, czyli kompletnie nie w kierunku domu. I tak opłotkami, wioskami, lasami , znalazłam się prawie pod granicą, w Wielkich Oczach W nagrodę było mi dane zobaczyć dwie kolejne cerkwie, a dalej jeszcze jedną, choć kompletną ruinę. Po drodze zobaczyłam kierunkowskaz na Żmijowiska, gdzie jest cerkiew, którą dzierżawi mój znajomy, no a stamtąd już całkiem blisko do 2 kolejnych cerkwii w pobliskich miejscowościach. Tu jednak na szczęście Bóg mnie nie opuścił i kazał zawrócić. No i przez Laszki-Wietlin- Radymno ...wreszcie dotarłam na czwórkę, żeby do 2 godzinach dotrzeć do Przeworska. No i a jakże "delikatnie" ominęłam Jarosław !!.
Potem gdzieś na trasie minął mnie za, albo przed Rzeszowem Mariusz, z którym dalej spotkałam się na bramkach pod Krakowem. W domu byłam koło 18:45.
Jest przygoda - jest fun, choć zmarzłam i zmokłam. Zawsze kiedy jadę i pada myślę sobie: no i po co ci to głupia baaaaabo, ostatni raz.
A kiedy już docieram szczęśliwie do domu, już się nie mogę doczekać następnego razu i spotkania z Wami wszystkimi. I tu ogromne dzięki za super miło spędzony czas, śmiech i chwile na zadumę (ukłon w stronę Stefana i powiem tak: stara gwardia trzyma się mocno !!! i nie mam na myśli wieku, bo to tylko trochę starsza młodzież - pełen szacun !!.
Organizatorom laury jak zawsze za spięcie wszystkiego na ostatni guzik.
To kiedy następne spotkanie ???
weker - 2013-09-03, 05:31
Imponujące! Biorąc pod uwagę delikatność struktury kobiecej to w swietle tej relacji (jak również kilku poprzednich) my męższczyżni pozostajemy jednak trochę w cieniu jako bochaterowie samotnych rajdów motocyklowych (szczególnie nocnych). Szerokiej drogi Dziewczyno
ArturM - 2013-09-03, 10:16
Kurde Ewka weź mnie kiedyś na taki skrót
Jacek Lazarewicz - 2013-09-03, 16:29
Powiesiłem na razie kilkanaście zdjęć. W wolnych chwilach będę dokładał pozostałe.
https://picasaweb.google.com/110480024022163986050/VPozegnanieLataHoryniecZdroj2013
lub
https://plus.google.com/u/0/photos/110480024022163986050/albums/5919409858624528993
ZWOLIN - 2013-09-04, 07:19
i troszkę moich
https://plus.google.com/100560863862756784936/posts/Npyz7wVrqhN
Jacek Lazarewicz - 2013-09-05, 08:34
I fotki Stefana:
https://picasaweb.google.com/110480024022163986050/VPozegnanieLataHoryniecZdrojFotStefana
|
|