Royal-Enfield Strona Gwna Royal-Enfield
Forum uzytkownikow

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  czatCzat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Przesunity przez: Jacek Lazarewicz
2016-01-13, 21:26
Pierwsze wrazenia Electra 500 EFI
Autor Wiadomo
Chrikri 

Doczy: 05 Maj 2009
Posty: 161
Skd: Koszalin
Wysany: 2011-02-06, 23:32   Pocieszam...

Wiem, że najbardziej wkurza gdy "nowe, a nie działa". Ale każdy musi swojego RE dopieścić - czasem przy pomocy mechanika, a potem już samemu. Ja kupiłem swojego (używanego, po 12 000 km) w doskonałym stanie, zadbanego - a i tak na początku musiałem koło niego pochodzić. Dopiero teraz mogę powiedzieć, że jest OK - wszystko poregulowane, podociągane, wyczyszczone, itp. Tego lata i jesieni po prostu lałem paliwo i jeździłem.
Też tak będziesz miał, tylko trochę cierpliwości...
 
 
Mirek 

Doczy: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skd: Gliwice
Wysany: 2011-02-08, 20:49   

ok wzieli go dzis przyjechal szefunio popukal postukal i powiedzial ze niema pojecia co to wzieli go na vana i poooooszedl do servisu ehhhhhh no zobsczymy co to bedzie dam odpwoiedz na forum jak tylko wroci i wogole porobie pre fotek i posle panu Jackowi zeby zamiescil w galerii musze najpierw zalozyc czesci bo nakupilem tego sporo nowy tlumolec crash bary nowa kierownica itd jak poskrecam go do kupy cykne pare fot i posle o ile bedzie smigal hehehe ;p pozdrawiam
 
 
Łysy 

Doczy: 30 Wrz 2010
Posty: 973
Skd: Kocina -Wielkopolska
Wysany: 2011-02-08, 22:41   

Kibicuję by wszystko dobrze się skończyło. Mam nadzieję że niedługo będziemy czytać Twój dziennik podrózy. Pozdrawiam.
_________________
„Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba”.
 
 
tarnand
[Usunity]

Wysany: 2011-02-09, 00:41   

Oni go pewnie tak samo sprawdzali go przed sprzedażą - obeszli dookoła, popatrzyli że silnik jest ... OK, kopneli w oponę ... powietrze jest ....OK ... i do klienta. ;-)
 
 
Mirek 

Doczy: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skd: Gliwice
Wysany: 2011-02-09, 19:45   

heheh nawet mnie nie denerwuj nie no chyba raczej tutaj w UK dbaja o standard powiem ci ze przepraszali mnie poltora godziny aaaaaa z reszta niewiem co mam myslec z jednej strony mysle o nich partacze a z drugiej fachowcy zgodze sie z panem Jackiem na bank dbaja o jakosc tych enfieldow juz tam w indiach bo anglicy maja w fabryce swoich Rep'ow ktorzy sa non stop w kontakcjie z nimi bo pokazywali mi onvoice ze zglosili ta usterke do fabryki i ze jesli problem sie bedzie powtarzal fabryka podejmie decyzje co z moim enfieldem kolesie mi powiedzili ze nawet wymiana na inny model wchodzi w gre jesli to bedzie wada motocykla ktora bedzie wychodzila tak jak pisalem chyba 5 wad 5 napraw i mi wymienia motor ale mam nadzieje ze tak nie bedzie bo sami wiecie ... od pierwszego momentu kiedy na nim usiadlem jest milosc i juz mi go brakuje a niemam go 2 dni moge na niego klnac i czasem kopnac w opone ale to moj maly kochany enfield :)
 
 
Jacek Lazarewicz 


Doczy: 07 Lip 2006
Posty: 2960
Skd: Pruchna
Wysany: 2011-02-09, 21:41   

Weź kilka głębokich oddechów- spokój przede wszystkim. Anglicy dbają o swoją markę i myślę, że sprawę doprowadzą do pomyślnego zakończenia (co innego gdyby to było u nas). Motocykl w Europie jeszcze nie jest tak bardzo popularny więc wszystko jeszcze " na dotarciu".
I nie mów o mnie "pan Jacek" bo gdy to czytam to czuję sie staro; a wcale tak nie jest ;-)
 
 
tarnand
[Usunity]

Wysany: 2011-02-10, 00:51   

Panie Jacku :-) Jestem ostrożny w wyrażaniu uwag, zwłaszcza krytycznych, ale weźmy pod uwagę tzw. fakty. Pan Mirosław :-) wspomiał wyraźnie, że przy pierwszym odpaleniu z rozrusznika dochodziły jakieś dźwięki a silnik pracował nierówno a potem, po paru milach doszedł do wniosku że już dosć i wziął sobie 'wolne'. Gdyby u dealera chociaż raz odpalili ten motocykl to pewnie by doszli do wniosku, że jednak w takim stanie nie można posłać go do klienta bo zaraz wróci. Naprawdę bardzo trudno mi uwierzyć, że dolegliwości tych nabawił się w czasie krótkiego transportu do Pana Mirosława :-) . Może to i prawda, że Anglicy dbają o 'swoją markę' ale jak wiemy wyjątki tylko potwierdzają reguły. :mrgreen:

Z uszanowaniem,
Pan Andrzej Tarnawski ;-)
 
 
Jacek Lazarewicz 


Doczy: 07 Lip 2006
Posty: 2960
Skd: Pruchna
Wysany: 2011-02-10, 18:33   

Nie chciałbym być złym prorokiem ale opis Mirka przypomina mi pewne fakty z przeszłości. Dźwięk, który opisuje podobny jest do nierozsprzęglonego rozrusznika. Miałem taki przypadek w starym VW "ogórku". Samochód dojechał z Tychów do Siewierza (ok. 40km) i zdechł. Wracaliśmy na lawecie. Zęby w rozruszniku pozostały starte prawie do zera :-(
To nie byłoby takie straszne. Wymiana i po problemie.
 
 
Mirek 

Doczy: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skd: Gliwice
Wysany: 2011-02-10, 20:08   

heheh przepraszam w takim razie za tego pana hehe nie chcialem wyjsc na jakiegos cfaniaczka albo jakiegos innego :)ale co ja widze pisales o vw ogorku :) miles ogorka ? kurcze jedno z moich marzen ... milem okazje nawet kupic ale kolega mi odradzil bo sam mial i powiedzial ze to piekne auto niestety baaaardzo sie psuje a co do motorka jutro bede mial odpowiedz co i jak juz sie nie moge doczekac poleruje kask i czekam z lezka w oku
 
 
Mirek 

Doczy: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skd: Gliwice
Wysany: 2011-02-11, 22:02   

no wiec tak po rozmowie z dealerem co dolega mojemu enfildowi dowiedzialem sie ze on nie wie ajk to sie stalo ale generlanie to co jacek pisal o vw ogorku rozrusznik nie potrafil rozkrecic silnika potem jak juz rozkrecil to nie umial przestac sie krecic i krecil tak ze wyczerpal aku do zera przy czym stal zeby do zera ... nowy rozrusznik zamowiony motocykl przywioza mi do domu w przyszlym tyg ... Tylko zadje sobie pytanie jakim cudem w nowym motocyklu padl mi rozrusznik ? sorry to moja opsesja mania przesladowcza a moze lekka schizofremia ale jak myslicie oni wiedza o tym ze wracam wkrotce z tym enfieldem do PL mogli mi zropbic cos takiego ze mi nawkladali tam jakis zlomowych czesci a sobie w warsztacie zostawili te dobre mowiac a i tak motocykl jedzie za granice wiec mamy go z glowy ?? bo to mi daje do myslenia
 
 
kot 

Doczy: 22 Kwi 2007
Posty: 66
Skd: Rędziny
Wysany: 2011-02-11, 22:14   

mam pytakno kopnik to tam masz ,moze ?
a tez mialem jaja z rozrusznikiem ^^ wysprzegla go umnie lozysko (patrz pare postow do tylu) wymienilem lozysko i narazie ok jest . jak masz kopnik to pal nim gdy moto zimny jest jak cieply rozrusznik . to tyle
 
 
 
tarnand
[Usunity]

Wysany: 2011-02-11, 23:57   

Cytat:
mogli mi zropbic cos takiego ze mi nawkladali tam jakis zlomowych czesci a sobie w warsztacie zostawili te dobre mowiac a i tak motocykl jedzie za granice wiec mamy go z glowy

O lenistwo, olewanie czy też to, że w ramach oszczędności maja za mało ludzi by pewne rzeczy dopilnować to tak ale o coś takiego jak podmienianie części bym ich nie podejrzewał. Naprawdę mało prawdopodobne.
 
 
ArturM 
wierny klasyce

Doczy: 24 Lis 2009
Posty: 1431
Skd: Sanok
Wysany: 2011-02-12, 08:53   

Głowa do góry.
Polecam moje posty i moją walkę:
http://www.royal-enfield....p?t=294&start=0

Royale poprostu tak mają. Bardzo dużo zależy od pierwszego przygotowania motocykla po transporcie z Indii. Myślę że nie przeglądnęli wszystkiego.
:lol: będzie OK :lol:


A nie mówiłem. Na 100% jest to niedopatrzenie. Odpalili raz, pochodził, zrobili kółko czy działają hamulce, sprzęgło i to tyle.
Jak się spotkamy na "meetingu" to każdy kto odebrał motocykl od P.Tomasza Sałka opowie Ci co On przy nim robił.

Szerokości w drodze do Polski
_________________
Wiele lat temu, moja wtedy 6-cio letnia córka, po odwiedzinach w garażu zapytała: Tata - po co Ci tyle motorów jak masz jeden tyłek.
 
 
Mirek 

Doczy: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skd: Gliwice
Wysany: 2011-02-12, 09:59   

dziekuje panowie Oooooooooooo widzicie takich rad szukalem :) dzieki to mowisz nie palic na zimno od rozruchu tylko kopniak ? dobra zrozumialem zapisalem tak bede robil no ja tez mam nadzieje panowie ze to tyle co do usterek i mam nadzieje ze nie odmowi mi wspolpracy mooja mala czarna Betie w drodze do PL bo to juz by byla zalamka taka przerwana podroz zycia ...
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapyta do SQL: 11