Royal-Enfield

[Łysy]

Miałem okazję dostąpić wątpliwego zaszczytu rozerwania tłoka. Urwał się na poziomie pierścienia olejowego przy przebiegu 60tys km. Dobrze jest wyciągnąć naukę z tak nieprzyjemnego zdarzenia. Sądzę, że rzecz nie stała się wcale nagle. Pierwsze symptomy pojawiły się przy przebiegu 40tys km (oczywiście wtedy tego nie wiedziałem a teraz podejrzewam). Objaw to brak kompresji na zimnym silniku, właściwie przed chwilowym odpaleniem. Jak silnik zaskoczy objawy ustępują. Wtedy zdiagnozowałem to jako problemy z głowicą, a że głowica parę niedomagań miała, nie sądziłem, że to wina tłoka. Zatem uważajcie, jeśli takie objawy się pojawią przy przebiegu około 40 tys to nie ma co czekać. Wymieniać tłok na made UE lub z antypodów. Rzecz oczywiście dotyczy bulleta gaźnikowego.

[Jaro]

Jeżeli te objawy mają związek z urwaniem tłoka to i tak dużo przejechałeś.Wychodzi na to ,że 20 tyś.Wydaje mi się to nie możliwe ,że uszkodzony tłok wytrzymał tyle kilometrów, ale kto wie nikt nie robił badań jak długo tłok się przygotowuje do ostatecznej rozwałki.
A co z wałem , bez naprawy przez 60 tyś?

[Łysy]

Na ile mogę stwierdzić bez wyjmowania wału, wał jest ok. Z tego co wiem wały wytrzymują po 120tys. Przy tłoku jest jak najbardziej możliwe. Zaczyna się od mikropęknięć i dalej pomalutku to postępuje.

[Jaro]

Ja o wał zapytałem bo ładny wynik.Bywało że chłopaki robili wały po 17 czy 20 tyś,
nie wiadomo czy motto jeździł z olejem i czy pompa od urodzenia była ok.
Z tego co pamiętam w 500 najlepszy wynik był u Jacka 47 tyś.
350 - taki maja dłuższą żywotność,

[Łysy]

No to u mnie wał zrobił na pewno 60 tys. i przed awarią nie dawał oznak zużycia.

[ Dodano: 2021-04-30, 22:06 ]
Moto wreszcie jeĹşdzi.