Royal-Enfield Strona Główna Royal-Enfield
Forum uzytkownikow

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  czatCzat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Jacek Lazarewicz
2016-01-13, 21:26
Pierwsze wrazenia Electra 500 EFI
Autor Wiadomość
Mirek 

Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-02-06, 00:46   

ajjj chlopaki zalamanie moje siega zenitu :) napiszcie cos na poprawe samopoczucia napszcie mi ze to sie zdarza i ze bedzie juz tylko lepiej :) naprawde sie boje no nic powiem kolesiowi jak tu bedzie we wtorek zeby go dookladnie sprawdzil bo jak nie to on na tym bedzie tracil nie ja ja mam motor na gwarancji na 12 miesiecy albo na 10.000 tys mil wiec cokolwiek sie dzieje ze koles musi mi to zrobic albo wziasc motor na warsztat i tam zrobic koles ma takiego pecha ze mieszkam w Bourne a on warsztat ma w birmingham to ponad 100 mil odemnie wiec koles juz jest w plecy na paliwie i na kierowcy bo musi we wtorek motor zabrac czyli przyjedzie po niego potem go zawiezie do birmingham pozniej musi mi go odwiesc i wrocic paliwo w 4 strony to spokojnie ponad 100 funtow plus kierowca plus mechanik ... jesli ten enfield bedzie sie psol co 3 tygodnie to koles bedzie na tym tracil duzo kasy postaram mu sie to wytlumaczyc zeby to zrozumial ze sprawnosc mojej electry to zysk dla nas obu . ALe podejrzewam ze kilka awarii i powiem poprostu a wiem ze jest do tego prawo ze chce kase albo nowy motor bo na gwarancjoi motor ma prawo sie zepsuc iles tam bodaj 6 razy a pozniej odsylaja go do fabryki wiem ze tak jest z samochodami i z motorami moj kolega mial tak z audi tt nowe audi i tez 6 awarii i odeslali do niemiec
 
 
tarnand
[Usunięty]

Wysłany: 2011-02-06, 08:33   

Weź się chłopie za siebie bo coś mi się zdaje, że zaczynasz histeryzować. Nie wiem ile razy trzeba Ci powtarzać, że na pewno wszystko się wkrótce wyjasni i będziesz śmigał na Royalu zapomniawszy o tych perypetiach tak jakby to się nigdy nie zdarzyło. ;-) Przestań więc zakładać najgorsze scenariusze bo to prowadzi tylko do nerwicy a to ostatnia rzecz która jest Ci potrzebna. A tak na zakończenie ... sprawdziłeś czy masz iskrę na świecy? Tą jedną rzecz możesz zrobić TU i TERAZ ... i bez czekania do wtorku. Przy okazji upewnij się czy Kill Switch masz wyłączony bo wtedy iskry nie powinno być. :-) Pamiętaj jeszcze, a to bardzo ważne, że wszelkie śruby wkręcane w silnik należy wkręcać palcami a potem kluczem je tylko lekko docisnąć. To samo tyczy się świecy.
 
 
kot 

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 66
Skąd: RÄ™dziny
Wysłany: 2011-02-06, 11:28   

witam
ja za swojego dalem 14 tys
model sixty five 2006r skrzynia 5 plus elektryczny starter . Doradzili mi ten wybor koledzy z forum (i slusznie bo myslalem o elektrze )
"Zlozyl"i serwisowal mi go pan Tomasz Sałek facet na 5+

Po tym okresie powiem ci tak NIE MAM z nim zadnych problemow

wsiadam odpalam jade nic mnie nie interesuje poza poziomem paliwa a dopieszcznie go czyszczenie to sama przyjemnosc szczegolnie te poranki z kawa w garazu ^^

jedyne historie jakie wynikly byly efektem mojej niewiedzy . royal cierpliwie to znosi :)
wiesz czasami trzeba sie dotrzec znaczy sie ty uzytkownik rowniez ^^

jezeli to wszystkiego bedziesz z nerwami podchodzil to wiesz kup sobie cos innego bo
zdrowia szkoda

ps.teraz serwis robie sobie sam a partsy masz u angoli wiec jest prosto i przyjemnie
 
 
 
Mirek 

Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-02-06, 12:12   

ehhh chyba macie racje juz teraz w sumie tez sie troche z tym pogodzilem ... mysle ze najbardziej ucierpiala moja duma wiecie jak to jest jak kupujesz sobie nowy motor czy samochod jestes dumny jak paw pierwsze pare kilometrow pokonalem dumnie siedzac w siodle niczym Adolf Hitler trumfalnie wjezdrzajac do Paryza a tu nagle ciach i stoje w miesjcu :) Moje EGO dostala policzek i chyba to mnie tak rozsierdzilo najgorzej ze umawialem sie z kolega na jazde i gdy do niego dzownilem on odebral i zaczal nawijac do sluchawki ze juz wsiada na motor i jedzie sie zemna spotkac a ja musialem mu zakomunikowac ze z motora musi sie przesiasc do swojego Vana i mnie scholowac do domu bo stoje w Polu pomiedzy dwiemia wioskami :) tylko tyle no poprostu poczulem sie jak zbity dzieciak :) ale tez wieze ze jakos to bedzie a co do iskry to nie ma nic wogole nie ma elektryki kill switch tez jest off przekream klucz i nie dzieje sie nic klakson zero nic zadna kontrolka nic sie nie pali tak jakby siadlo to glowne urzadzenie dajace prad w motocyklu
 
 
Shelton
[Usunięty]

Wysłany: 2011-02-06, 12:22   

Kable na akumulatorze czy są dokręcone to raz. Czy akumulator jest sprawny to dwa. Pod drodze wszystkie bezpieczniki. Kable od stacyjki także po drodze.
 
 
kot 

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 66
Skąd: RÄ™dziny
Wysłany: 2011-02-06, 12:26   

otoz to zobacz kable bo to singiel jest i lubia sie odkrecac ,
zobacz czy masz mase czy dobrze przykrecona jest bo bywa tak ze ja skutecznie lakierem pomaluja i wtedy pradowe warjace wystepuja
i jeszcze raz nie denerwuj sie royal ci krzywdy nie zrobi
 
 
 
gulust 

Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 769
Skąd: Uć
Wysłany: 2011-02-06, 15:06   

Mirek napisał/a:
mieszkam w Bourne to jest w Lincolnshire hmmmm mial taka przypadlosc egzemplarz testowy ze gasl przy hamowaniu i stawaniu ?? WTF ?? szkoda ze nie mialem tych info przy poscie kiedy otwieralem 500 efi czy gaznikowy bo pewnie nie zdecydowalbym sie na EFI myslalem ze wybierajac efi wybiore mniej zawodna maszyne ale widac pomylka


pisałem już o tym w temacie Dni Otwarte ...
 
 
Jacek Lazarewicz 


Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 2964
Skąd: Pruchna
Wysłany: 2011-02-06, 16:50   

Sprawdź wszystkie połączenia w reflektorze. Dwa razy miałem taki przypadek: raz w nowym-przyjeżdża klient po odbiór, moto gotowe, wyregulowane. Jazda próbna ok. Kasa wpłacona :-) a moto zgasło. 5 razy regulowaliśmy gaźnik i nic. Dopiero w którymś momencie jak stał na centralnej kierownica przekręciła się w bok i ... zgasł. To były jaja. Obluzowała się jedna wtyczka. Powtórka u mnie po dwudziestu paru tysiącach. Luz na złączce w lampie i "0" prądów. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz jak zadowolony jest kolega Emergo.
 
 
Mirek 

Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-02-06, 17:32   

nie no grzebal tam nic sam nie bede nie dlatego ze sie boje albo ze 2 rece lewe mam ale z czystej zlosliwosci tym bardziej ze mam tutaj na miejscu kolege elektryka ktory pewnie by to rozpracowal w 10 min mowie NIE niech dealer jedzie te 400 mil w 4 strony i niech to robi niechcilo mu sie wyregulowac mi tego motoru juz na poczatku to bedzie placil za glupote i lenistwo sie placi taka mam logike :)
 
 
Shelton
[Usunięty]

Wysłany: 2011-02-06, 17:45   

Miałem to samo. Po którymś grzebaniu w lampie, było ok, ale kable są tam tak upchane i chaotycznie poprowadzone, że się wypinają. To samo mi się zdarzyło. Następnego dnia, przekręcam kluczyk i brak oznak życia.
 
 
tarnand
[Usunięty]

Wysłany: 2011-02-06, 17:53   

Myśl o luzowaniu się śrub na zaciskac podoba mi się. To mogłoby nawet tłumaczyć nierówną pracę silnika.
 
 
Jacek Lazarewicz 


Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 2964
Skąd: Pruchna
Wysłany: 2011-02-06, 18:02   

Andrzeju, to nie śruby. Tak jak pisze Shelton, w lampie jest nadmiar kabli. A złączki plastikowe, przy wibracjach lubią się luzować. Niekiedy trzeba poruszać kierownicą a niekiedy podociskać "wtyczki".
 
 
tarnand
[Usunięty]

Wysłany: 2011-02-06, 18:20   

Zgadzam się. Ogólnie jednak chodziło mi o możliwość luzowania się połączeń. To ma sens.

Mirek,
poza tym wszystkim zachęcałbym Cię jednak do poznania swojego motocykla tak abyś był w stanie sam diagnozować proste problemy. Jeśli taki przypadek trafiłby Ci się w podróży to powinieneś być w stanie sam to naprawić. Bo inaczej co? Będąc np. gdzieś 'daleko od szosy' będziesz dwonił do dealera i czekał parę dni żeby Ci 'podociskali wtyczki'? Jak moto na gwarancji to pewnie i przyjadą i to zrobią ale w tym czasie jesteś unieruchomiony no i za hotel trzeba zapłacić a gwarancja za to nie zwraca ... a sprawa do załatwienia bez żadnych narzędzi w parę minut na poboczu drogi. :-)

Wczoraj próbowałem odpalić swojego. Zapalił natychmiast bez żadnego problemu, pochodził z minutę i padł. Nie ma iskry. Ponieważ u nas zima, snieg i lekki mróz nie chcę się do niego dotykać. Domyślam się co to może być bo miałem coś takiego na jesieni. Rozłączył się wtedy kabel od przerywacza i pewnie za lekko go wcisnąłem. Poczekam jednak aż się zrobi trochę cieplej ... jakieś 10C.

Przyszła mi do głowy jeszcze taka myśl ... Wiesz, tutaj ci 'prawdziwi harleyowcy' (nie ci 'niedzielni' *) nie pozwolą dotknąć się do swoich motocykli żadnemu warsztatowi. Znają swoje motocykle tak, że nawet z zamkniętymi oczami rozłożą a potem złożą. 8-)


* Znam takich - np. mój sąsiad Niemiec. Zaczeliśmy rozmawiać dopiero w lecie zeszłego roku. Kupił Harleya trzy lata temu a wygląda tak jakby przed chwilą wyjechał z salonu od dealera. Ani jednego pyłku na nim nie znajdziesz. Ubranie też - chyba prosto z półki zdjęte buty, spodnie, skóra. Dziwnie to razem wygląda ... takie chyba tylko 'na pokaz' :-/
 
 
robert
[Usunięty]

Wysłany: 2011-02-06, 19:40   

Krutko mowiac, wszystko sie sprowadza do tego, ze najprawdopodobniej.... nie :!: napewno moto zostalo zle przygotowane przez sprzedawce. RE to swietny motor ktorego uzytkowanie daje wiele radosci. Poyrzebuje jednak wiecej serca i uwagi od wspolczesnych.
Moze nie zaszkodziloby gdybys wszedl na angielskie forum i popytal o kogos w twojej okolicy kto zna ta marke lepie niz wlase dzieci. ;-) Zyczliwa osoba zawsze sie znajdzie i pomaze, przy okazji nauczysz sie czegos ciekawego. Taka wiedza zawsze sie przydaje.
 
 
Mirek 

Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 222
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-02-06, 21:45   

mnie martwi ze on tk dziwnie startowal jak samolot jak silnik 2 suwowy o pojemnosci 8 litrow hehe i te strzaly z rury a przedewszystkim ten odglos startera jakby caly czas probowal rozkrecic silnik mimo ze silnik juz pracowal .... to bylo dziwne i to zle wrozylo wiec to na bank nie kable tylko cos wiecej
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz zał±czać plików na tym forum
Możesz ¶ci±gać zał±czniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10