Przesunięty przez: Jacek Lazarewicz 2016-01-13, 21:24 |
Druga runda z moja electra efi |
Autor |
Wiadomość |
Mirek
Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 222 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2011-02-18, 19:01 Druga runda z moja electra efi
|
|
|
Witam serdecznie kto czyta forum ten wie kim jestem :) wiec sprawa wyglada tak przywiezli mojego enfielda z servisu odpalilem z kopniaka dziala wiec ubralem skory kask 2 stopnie na zewnatrz ale co z tego mnie to nie powstrzyma wsiadam dobrze go rozgrzalem ruszam i jade okolo 15 km trasa w tym dwa odcinki gdzie mialem okazje rozpedzic sie do 100 km/h szybciej nie i nie chce probowac . Powiem tak wdziecznie sie toczyl wszystko niby fajnie mysle ze to kwestia przyzwyczajenia do skrzyni biegow musze ja wyczuc jest ze tak powiem nieco inna niz w innych motocyklach ale hehehe mowiac to zapominam ze enfild to motocykl niezwykly wiec czesto wpadam na tzw luz miedzy 4 a 5 i czasami zlapie luz miedzy 3 a 4 co jest nieco dziwne hmmmmm ale okej moze to musi sie wszystko rozruszac caly aparat zmiany biegow itd to byla pierwsza przejazdrzka taka z prawdziwego zdarzenia nawet podcza tak zimnej pogody kazda sekunda spedzona na nim to przyjemnosc duuuzo przed nami duzo do dotarcia sie wzajemnie musimy sie wzajemnie zrozumiec on mnie i ja jego np musze sie naprawde oswoic ze skrzynia biegow jutro wkrecam lusterka kierownice itd juz mam wszystko od hitchcocka :) pozdrawiam |
|
|
|
|
tarnand [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-02-18, 23:55
|
|
|
Mirku,
zdaje się, że w czasie docierania nie powinieneś początkowo jeździć szybciej niż 60 km/h. W instrukcji masz generalne wszkazówki i ja raczej bym się tego trzymał pomimo, że słyszałem różne teorie na temat docierania.
A tak aporpo dolegliwości ... zapytałeś service co mu w końcu dolegało? |
|
|
|
|
Mirek
Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 222 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2011-02-19, 15:31
|
|
|
Tak wiec co sie stalo byl zimy ja krecilem go od rozruchu i padl zimnego lepiej palic od kopa i tak teraz robie . Kopniak i wszystko dziala znakomicie plus kopanie go daje mi wiecej frajdy puki czlek mlody kolana jeszcze mnie nie lupia bede go kopal :)
A tak raport z dzisiaj pierwsze dlubanie spedzilem 5 godzin przy nim obiecalem babie ze godzinka gora dwie troche mi sie przedluzylo wiec 5 zlecialo nawet niewiem gdzie tylko zdarzylem zmienic kierownmice i zamontowac nowego tlumocla . PYTANIE ! zmienialem kierownice odkrecilem manetke przedniego hamluca polozylem obok na przednim migaczu troche do gory nogami po zmontowaniu spowrotem juz na nowa kierownice ten olej czy plyn hamulcowy z srodku tej kontrolki kolo manetki zniknol odplynol czy jaki diabel ... teraz mam pytanie czy to grozne ? co powinienem zrobic motor dziala ladnie hamuje bez zarzutu ale tam jest pusto w tej kontrolece gdzie powinien wskazywac poziom tego plynu .... poradzcie cos panowie z tlumikiem tez mialem zawody w koncu nabijalem nowy tlumik za pomoca drewnianego klocka i mlota bo za chiny ludowe nie chcial najsc na rure wydechowa mial identyko diameter jak moja rura wiec nakladanie go przypominalo stosunek z dziewica :) ale w kocu nabilem go nie tak daleko jak orginal bo tak daleko nie naszedl ale zakrylem te naciecia od nachodzcej strony czyli na styk nooo moglby siasc troche bardziej ale dla pewnosci zlapalem podujnie pierscieniem zaciskowym i zamocowalem na srube do ramy wiec nie spadnie a ze nie siedzi tak gleboko jak powinien moze troche nagaru sie bedzie wydostawalo spod niego ale to chyba tyle hehehe mam nadzieje ze pewnego dnia poprostu nie wybuchnie :D ale panowie jak zamontowalem ta krotka puszke jak go odpalilem i przejechalem przez miasto toooo ojjj ludzie mnie pokochaja a szczegolnie ci co z psami na spacer ida :) tylko widzialem jak te male angielskie yorki spierniczaly z chodnika w krzaki |
|
|
|
|
tarnand [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-02-19, 16:35
|
|
|
No to wszystko zaczyna być fajnie Nie napisałes jednak co w końcu motocyklowi dolegało a to może być pouczające. |
|
|
|
|
Mirek
Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 222 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2011-02-19, 16:54
|
|
|
pisalem :) padl mi starter i to tyle zadnej wiecej mega zawilej sprawy nie ma mowil mi koles tak : Motor byl zimy ty chciales go rozkrecic starterem a zeby taka 500 starterem rozkrecic to sami wiecie .. hehehe no i starter sie poddal padl caly mechanizm a w zasadzie nie padl tylko sie zaciol i krecil sie caly czas to byl ten pisk o ktorym mowilem a motor padl z powodu braku elektryki bo starter przez to krecenie rozladowal aku i pradnice wszystko padlo ... a teraz powiedzcie mi co z tym poziomem oleju w kontrolce co wyzej pisalem bo nie chce za 5 min miec znowu awarii |
|
|
|
|
ArturM
wierny klasyce
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 1431 Skąd: Sanok
|
Wysłany: 2011-02-19, 23:08
|
|
|
Ponieważ z przodu masz tarcze to musisz dbać o ten płyn. Moim zdaniem zapowietrzyłeś układ hamulcowy. Będzie tam śruba do odpowietrzania i naciskając klamkę hamulca pozbędziesz się bardzo niechcianego powietrza w rurkach.
A Twój przypadek przypomina mi kilka przypadłości RE klubowych kolegów. Padające sprzęgiełko w rozruszniku. No chyba że się mylę. |
_________________ Wiele lat temu, moja wtedy 6-cio letnia córka, po odwiedzinach w garażu zapytała: Tata - po co Ci tyle motorów jak masz jeden tyłek. |
|
|
|
|
ZWOLIN
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 349 Skąd: kraĹ›nik
|
Wysłany: 2011-02-20, 00:22
|
|
|
nie mylisz się Artur u mnie jak zdechł to wyciąłem kable wybebeszyłem go i zarazie samą obudowę worze ale myślę nad zaspawaniem otworu |
|
|
|
|
Mirek
Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 222 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2011-02-20, 12:17
|
|
|
kurcze powiedzcie mi kochani gd\ie jest ta sruba do odpowietrzenia bo chce to robic to jest przy manetce czy jak ? |
|
|
|
|
tarnand [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-02-20, 12:46
|
|
|
Ja nie wiem czy w motocyklach są śruby do odpowietrzania. Przewód hamulcowy jest krótki i w zasadzie pionowy. Jesli dostało się jakieś powietrze to i tak poleci ono samo do zbiorniczka z płynem hamulcowym na kierownicy. Jeśli więc trochę płynu się wylało to po prostu dolej go do odpowiedniego stanu a jesli hamulce działają to odpowietrzać ich nie musisz. |
|
|
|
|
Mirek
Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 222 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2011-02-20, 16:31
|
|
|
gadalem z bratem na skype on zna sie na motorach 100 razy bardziej niz ja i powiedzialem mu jakie sa objawy ze w oczku nie widze plynu wogole zero sucho ale hamulec dziala jak brzytwa ledwo co nacisne a on hamuje bardzo ostro jak na nowy hamulec przystalo i brat powiedzial ze na bank nie jest zapowietrzony bo tak by nie hamowal i ze prawdopodobnie jak przykrecalem manetki to zle je przykrecilem zabardzo ale niebardzo je wychylilem do poprzedniej pozycji i plym mi utknol i nie widze go w oczku on powiedzial ze mam je poluzowac i ustawoic tak zebym zobaczyl plyn sprobuje ale to za tydzien narazie wszystko dziala wlasnie wrocilem z przyjazdrzki bylo super pieknie szedl wiejskimi drogami mojego hrabstwa maly incydent na stacji wiecej wstydu niz grozy siedzac w siodle na luzie z pracujacym silnikiem niechcacy kopnolem dzwignie zmiany biegow wskoczyla jedynka szarpnelo zuciolo mnie do przodu ale utrzymalem motor nie upadlem tylko sie wstydu najadlem bo ludziska sie smiali bo dosc zdrowo szarpenlo :) |
|
|
|
|
|