Odpalanie |
Autor |
Wiadomo |
BRYSYJA
MACHISMO A 350
Doczy: 14 Pa 2011 Posty: 198 Skd: Urzędów
|
Wysany: 2013-03-28, 21:18
|
|
|
glowica nieco inna z wyglądu. ale nie o to chodzi. wasze gazniki " produkują zbyt bogatą mieszanke" przy wlączonym ssaniu. uklad ssania to odrębny element gaznika ( mimo ze jest w jednym korpusie ) gdy jest wyłączone nie spelnia zadnej funkcji. sluzy do wzbogacenia mieszanki koniecznej do uruchomienia zimnego silnika, moje zdanie jest takie ze jezeli zimny silnik odpala bez ssania to jest zle wyregulowany. |
Ostatnio zmieniony przez BRYSYJA 2013-03-28, 21:30, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jacek Lazarewicz
Doczy: 07 Lip 2006 Posty: 2964 Skd: Pruchna
|
Wysany: 2013-03-28, 21:22
|
|
|
Typowo bez ssania nie odpalał. Należało je użyć do zassania wzbogaconej mieszanki, ale odpalać bez ssania. Na ssaniu zalewa świecę. Może coś spieprzyli w kopiowaniu Mikuni na Mikarba. |
|
|
|
|
BRYSYJA
MACHISMO A 350
Doczy: 14 Pa 2011 Posty: 198 Skd: Urzędów
|
Wysany: 2013-03-28, 21:25
|
|
|
no wlasnie o tym mowie. zalewa swiece bo za bogata mieszanka ( za bogata znaczy ze w stosunku do zassanego powietrza jest za duzo paliwa ) moze wystarczy pobawic sie ze zastosowaniem odpowiedniej dyszy ssania ??? |
|
|
|
|
Jacek Lazarewicz
Doczy: 07 Lip 2006 Posty: 2964 Skd: Pruchna
|
Wysany: 2013-03-28, 21:49
|
|
|
Może, ale po co skoro wszyscy już się tak nauczyli |
|
|
|
|
BRYSYJA
MACHISMO A 350
Doczy: 14 Pa 2011 Posty: 198 Skd: Urzędów
|
Wysany: 2013-03-28, 22:01
|
|
|
zle i dobre to nauczenie sie. ale niech kazdy robi jak mu sie podoba. najgorsze jest to ze pozniej wynika opinia o tych motocyklach. ...ze zalewa, ... ze nie chce palic, itd. |
|
|
|
|
tarnand [Usunity]
|
Wysany: 2013-03-29, 02:09
|
|
|
Logika jak również i moje własne doświadczenia przemawiają za tym co pisze Piotrek. Pamiętam, że na Micarbie robiłem to samo co opisuje Jacek, tzn włączałem ssanie i dwa kopniaki bez iskry. Przy wciśniętym ssaniu za cholerę nie chciał zapalić. Potem to ssanie wyłączałem i motocykl odpalał. Miałem jednak cały czas problem czarnej świecy. Inna sprawa to taka, że igłę miałem maksymalnie podniesioną (a więc więcej paliwa) bo jak ją opuściłem o jedno nacięcie to silnik chodził i zapalał już gorzej. Gdy igła opuszczona była jeszcze niżej z zapalaniem były problemy. Jeździłem więc na maksymalnie podniesionej igle. Gdy gaźnik zmieniłem na Amala to silnik zaczał zachowywać się prawidłowo. Zimny bez ssania nie zapali, no chyba że jest bardzo gorąco i jeszcze dodatkowo przytopię pływak. Na gorącym natomiast muszę mu minimalnie podnieść przepustnicę. To także jest prawidłowe bo piszą o tym nawet w instrukcji do gaźnika. Wracając do stwierdzenia na początku; nie mogę się z Piotrkiem nie zgodzić.
P.S. Piotrku, wracając do naszych dywagacji na temat "calowe vs metryczne" na mojej stronce dałem link do PDFa z tabelą przeliczeniową. Oczywiście, można wziąść kalkulator i sobie to przeliczyć samemu ale tabela ta wisi u mnie w garażu i nieraz z niej korzystałem - jest to po prostu szybsze niż wyliczanie i na pewno nie popełni się błędu. Dodatkowo, tylko niektóre kalkulatory podają wyniki w formie ułamków zwykłych. |
|
|
|
|
Tomek śląsk [Usunity]
|
Wysany: 2013-03-29, 09:52
|
|
|
BRYSYJA napisa/a: | no wlasnie o tym mowie. zalewa swiece bo za bogata mieszanka ( za bogata znaczy ze w stosunku do zassanego powietrza jest za duzo paliwa ) moze wystarczy pobawic sie ze zastosowaniem odpowiedniej dyszy ssania ??? |
Gdzie się znajduje dysza ssania ? Wiem gdzie jest wolnych i główna, albo jak się nazywa po angielsku dysza ssania |
|
|
|
|
eric20
Łukasz
Doczy: 29 Lis 2012 Posty: 78 Skd: Poznań
|
Wysany: 2013-03-29, 10:02
|
|
|
Ja z mojego doświadczenia piszę jak było i problem leży po stronie pływaka + dokładność wykonania gaźnika.
Na tą chwilę rozkręcam silnik w mak po tym jak na "panewkach" dźwigienek zaworowych
były zabrudzenia i lekko zapchane kanały przez co też przytarły się.
Na tą chwilę głowica jest u szlifierza który poprawia mi kanały dolotu i wylotu z głowicy.
Może jakieś cenne uwagi jak już rozkręcę silnik ??
Ogólnie do wszystkich wypowiedzi motorek jest z charakterem i każdy przypadek może być inny, ale fajnie usłyszeć wasze opinie |
_________________ Royal Enfield Bullet 350cm |
|
|
|
|
BRYSYJA
MACHISMO A 350
Doczy: 14 Pa 2011 Posty: 198 Skd: Urzędów
|
Wysany: 2013-03-29, 12:17
|
|
|
nie wiem jak na jezyk angielski sie sie to tlumaczy. ale jezeli juz tlumaczyc to raczej pojecie " dysza rozruchowa " w Micarb' ach nie ma w ukladzie ssania dyszy, z tąd wlasnie problemy z zalewaniem silnika. wystaje tylko rurka o srednicy wewnetrznej okolo 2 mm. 2 mm to o wiele za duzo. gdyby tą rurke zakonczyc w jakis sposob nakladka z kalibrowanym otworem np. 0,35 mm , silnik pracowal by na ssaniu rowno, nieco szybciej niz obroty biegu jałowego. |
|
|
|
|
Dawid2108 [Usunity]
|
Wysany: 2013-03-29, 12:38
|
|
|
W technice odpalania potwierdzam metodę Jacka - dokładnie nikt nie wie dlaczego ale działa. W mikcarbie moim zdaniem dziwnie jest rozwiązane samo ssanie. Tak jak BRYSYJA pisze - jest to prymitywna rurka-tłoczek z uszczelnieniem a cały układ działa w systemie włącz/wyłącz bez możliwości położenia pośredniego. Chiczkok zrobił KIT którym niby da sie zniwelowac tą niedoskonałość - (zmodyfikowany tłoczek z linką i manetką jak w Amalu) dzięki któremu można ustawić położenia pośrednie tłoczka i powiedzmy pogrzać motor na ssaniu. Nie do końca wierzę że to może działać. U mnie kolor świecy kawa z mlekiem po przejechaniu ok 30 kilometrów więc mieszanka OK, zapalam tak jak napisałem techniką Jacka, a mimo to wystarczy dotknąć dźwigni ssania na właczonym silniku (zimnym albo ciepłym) i silnik zalewa. Pamietajmy że jakość tych gaźników jest nierówna - jeden będzie palił tak inny inaczej trzeci wcale. U mnie gaźnik zaczął mnie słuchac dopiero jak pozakładałem nowe uszczelnienia - w tym o-ring pod dźwignią ssania właśnie. Pozytywnie (nie wiem do końca dlaczego) na zapalanie wpłynęło tez wywalenie PAV. |
|
|
|
|
eric20
Łukasz
Doczy: 29 Lis 2012 Posty: 78 Skd: Poznań
|
Wysany: 2013-04-09, 09:16
|
|
|
Dawid2108, PAV czyli dopalanie spalin, jeżeli motor nie odpalił a mieszanka poszła w wydech niespalona została z powrotem zassana wraz z mieszanką z gaźnika w skutek czego silnik został zalany.
Chyba że dopalanie spalin załącza się po rozgrzaniu silnika. |
_________________ Royal Enfield Bullet 350cm |
|
|
|
|
Dawid2108 [Usunity]
|
Wysany: 2013-04-13, 21:57
|
|
|
Wyprułem chwasta - jestem może mniej eko ale śpię spokojniej.
A PAV z tego co się orientuję podaje (a nie zasysa) dodatkowe powietrze do kolanka za pomoca pompki sterowanej podcisnieniem z króćca ssącego. Zwiększona zawartość tlenu powoduje dopalenie niespalonego paliwa w kolanku. Działa to odwrotnie niż EGR w samochodach gdzie spaliny częściowo wracają kolektorem ssacym do komory spalania i są dopalane jeszcze raz z mieszanką. W moim moto prawdopodobnie była nieszczelność na rurce podciśnieniowej (króciec-pompka)i do króćca (a więc i gaźnika) szło lewe powietrze. Teraz w otworek w króćcu mam wbity nit, a kolanko zaślepione nakrętką od Chiczkoka i działa - odpala za każdym razem tak samo i wolne obroty już nie falują. Pozdrawiam! |
|
|
|
|
eric20
Łukasz
Doczy: 29 Lis 2012 Posty: 78 Skd: Poznań
|
Wysany: 2013-04-14, 18:26
|
|
|
Dawid2108, ja właśnie sugerowałem się zaworem EGR zwanym recyrkulatorem spalin i myślałem że zasada jest podobna, z tego co piszesz to nie. |
_________________ Royal Enfield Bullet 350cm |
|
|
|
|
Dawid2108 [Usunity]
|
Wysany: 2013-04-14, 19:01
|
|
|
eric w 350cm czyli w Twoim silniku tego ustrojstwa nie zamontowali - masz z głowy, a i kolanko ładniejsze bo bez tego wlotu PAV.
A tak na marginesie to Royal z tym rozwiązaniem nie jest odosobnionym przypadkiem, kolega który zna się na rzeczy twierdził że stara Japonia (powiecmy lata 80-te) już też to stosowała.
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
fdx
Doczy: 02 Mar 2009 Posty: 174 Skd: Cork
|
Wysany: 2013-04-15, 08:02
|
|
|
A sa jakies sztuczki na odpalanie bez amperomierza? |
_________________ Bullet - positive vibrations... |
|
|
|
|
|