Royal-Enfield Strona Gwna Royal-Enfield
Forum uzytkownikow

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  czatCzat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Zamknity przez: Jacek Lazarewicz
2012-01-16, 00:30
Royal Enfield motocykl dla każdego?
Autor Wiadomo
Jacek Lazarewicz 


Doczy: 07 Lip 2006
Posty: 2964
Skd: Pruchna
Wysany: 2012-01-15, 21:18   

gulust napisa/a:
i nie jest to motocykl dla każdego - to motocykl dla tych którzy wiedzą czego chcą

:-P



A co to znaczy: wiedzieć czego się chce?
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 21:22   

Tzn. że trzeba mieć świadomość tego co się kupuje, czego nie miał kolega Rockers, mimo, to, że zostało mu wszystko wytłumaczone, dalej tego nie rozumiał i nie czuł.

To że motocykl komuś się podoba to pół sukcesu. Jeszcze trzeba umieć z nim żyć i to czuć, oraz rozumieć i znać historię - wiedzieć kiedy i jak był stworzony i jakie rzeczy z tym się wiążą.

Dochodzimy do sedna. To nie japończyk, więc nie jest dla każdego, bo trzeba włożyć w to serce.

Co poczuje laik, kiedy ten motocykl zacznie dymić po długim postoju? Stwierdzi, że to koniec po silniku. Ten co wie, czyta, sprawdza, fascynuje się, żyje tym i wie - ten model tak ma.
 
 
Jacek Lazarewicz 


Doczy: 07 Lip 2006
Posty: 2964
Skd: Pruchna
Wysany: 2012-01-15, 21:35   

Byłem przekonany, że szukasz usprawiedliwienia.

Nie za taką kasę, Michał, nie za taką kasę!
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 21:57   

Jacek Łazarewicz napisa/a:
Byłem przekonany, że szukasz usprawiedliwienia.

Nie za taką kasę, Michał, nie za taką kasę!


Nie muszę szukać, bo wiem kto i jak kupił motocykl i jakie były okoliczności. Są na to świadkowie, ja tłumaczyć się nie muszę.

Widzisz, żebyś tak zajmował stanowisko drogi Jacku w sprawie wulgarnych, obraźliwych wypowiedzi oraz w dziale sprzedaży na forum - kolejna nagonka. To rozmowa była by łatwiejsza. Poległeś w tym temacie i umiej się do tego przyznać.
 
 
Jeeper 

Doczy: 13 Mar 2007
Posty: 837
Skd: Radom
Wysany: 2012-01-15, 21:57   

Shelton napisa/a:
Tzn. że trzeba mieć świadomość tego co się kupuje, czego nie miał kolega Rockers, mimo, to, że zostało mu wszystko wytłumaczone, dalej tego nie rozumiał i nie czuł.



Nie zgadzam się z Tobą Kolego. RE jest taki jaki jest.Czasem lepszy, czasem gorszy. Sam o tym wiem, miałem kilka egzemplarzy . Ale nie wciskaj mi kitu ,że składany w hinduskim garażu z setek przypadkowych części Enfield? jest O.K. i tak musi być." Gówno prowda" jak mawiał nieodżałowany ks. Tischner. Jacek zrobił swoim 33000 bezawaryjnie, Tomek Dolindo też. Kupa chłopaków myka Royalami bez większych problemów. Zaplątałeś się w temat zupełnie niepotrzebnie.To nie Ty jesteś sprawcą zamieszania. Rockers chciał bardzo kupić Royala. Pech sprawił , że trafił na gościa , który po prostu sprzedaje odpicowany szmelc przy okazji handlu błyskotkami, szmatkami , czy innym indyjskim badziewiem. Rozumiem że Rockers się się wściekł,prosił wcześniej o pomoc użytkowników Forum. Mnie nie posłuchał, jego prawo. Ale co w tym dziwnego, że chłopak który wywalił 15000 na kupę złomu jest wkurwiony???? Ciężko na tę kasę pracował i ma być szczęśliwy że ktoś go zrobił w ch...? Daj spokój Kolego, wiem , że życie to nie bajka ale tak się po prostu nie robi. Wstyd!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez Jeeper 2012-01-15, 22:34, w caoci zmieniany 5 razy  
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 22:00   

Co to znaczy jest taki jaki jest? Przestarzała konstrukcja, pełna wad, ale piękna za co ją kochamy? Niech ktoś to wydusi, a nie piszę psalmy pochwalne trzymając się w klubowym uścisku za ręce.
 
 
Jacek Lazarewicz 


Doczy: 07 Lip 2006
Posty: 2964
Skd: Pruchna
Wysany: 2012-01-15, 22:05   

[quote="Shelton"]
Jacek Łazarewicz napisa/a:


Nie muszę szukać, bo wiem kto i jak kupił motocykl i jakie były okoliczności. Są na to świadkowie, ja tłumaczyć się nie muszę.

Widzisz, żebyś tak zajmował stanowisko drogi Jacku w sprawie wulgarnych, obraźliwych wypowiedzi oraz w dziale sprzedaży na forum - kolejna nagonka. To rozmowa była by łatwiejsza. Poległeś w tym temacie i umiej się do tego przyznać.


Mam wrażenie, że piszemy o różnych sprawach. Już nie będę kontynuował.
 
 
ArturM 
wierny klasyce

Doczy: 24 Lis 2009
Posty: 1436
Skd: Sanok
Wysany: 2012-01-15, 22:07   

1. Chciałem mieć dudniącego singla którym pojeżdżę (mam Junaka ale on raczej stoi)
2. Nie chciałem "japończyka"
3. Chciałem motocykl wyróżniający się śród innych na ulicy
4. Chciałem motocykl nawiązujący do motocykli zabytkowych, którymi to jestem zafascynowany

Ponieważ nie miałem za dużo kasy to wybór padł na Royala
_________________
Wiele lat temu, moja wtedy 6-cio letnia córka, po odwiedzinach w garażu zapytała: Tata - po co Ci tyle motorów jak masz jeden tyłek.
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 22:07   

Widzisz każda sprawa polega poza zajęciem stanowiska, posiadania wiedzy w sprawie. Nie wiem czegoś, nie rozumiem, nie wypowiadam się. Tylko zadaje pytania, bo od każdego z was mogę się czegoś, dowiedzieć, nauczyć. W tym rzecz. Jeśli ktoś rzuca kamienie, nie ma argumentów, powinien zostać przez innych przywołany do porządku. Oczywiście każdy może się mylić. Po to się pytam w tym temacie i czekam na wypowiedzi, bo może zweryfikuje swoje zdanie, tylko kompletny idiota się nie myli.
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 22:08   

Co do Junaka to trafne spostrzeżenie Royal jest lepiej dopracowany konstrukcyjnie - Junak nie miał już takiej szansy.
 
 
ArturM 
wierny klasyce

Doczy: 24 Lis 2009
Posty: 1436
Skd: Sanok
Wysany: 2012-01-15, 22:09   

Shelton pojaw się w końcu na Naszych spotkaniach to pogadamy. Na"żywca" łatwiej się dogadać :-D
_________________
Wiele lat temu, moja wtedy 6-cio letnia córka, po odwiedzinach w garażu zapytała: Tata - po co Ci tyle motorów jak masz jeden tyłek.
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 22:11   

Z chęcią, widzisz, problem polega tylko na permanentnym braku czasu. Odległość nie jest problemem. Zapraszam do siebie wszystkich chętnych, rozmowa nic nie kosztuje, a można pewne sprawy ocenić na własne oczy.
 
 
ql
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 22:41   

Shelton napisa/a:
Tzn. że trzeba mieć świadomość tego co się kupuje, czego nie miał kolega Rockers, mimo, to, że zostało mu wszystko wytłumaczone, dalej tego nie rozumiał i nie czuł.

To że motocykl komuś się podoba to pół sukcesu. Jeszcze trzeba umieć z nim żyć i to czuć, oraz rozumieć i znać historię - wiedzieć kiedy i jak był stworzony i jakie rzeczy z tym się wiążą.

Dochodzimy do sedna. To nie japończyk, więc nie jest dla każdego, bo trzeba włożyć w to serce.

Co poczuje laik, kiedy ten motocykl zacznie dymić po długim postoju? Stwierdzi, że to koniec po silniku. Ten co wie, czyta, sprawdza, fascynuje się, żyje tym i wie - ten model tak ma.


Porypało Cię chyba już całkiem, Shelton. Przejawiasz symptomy które już u kilku ludzi zajmujących się motorami widzialem - dziwne przekonanie że TA (którą akurat wyznają) marka jest właśnie taka, ze ma takie przypadłości, trzeba to wybaczyć, ma prawo sie tak spier..lic, nic to że dymi, urwało się itp itd, trudno kolego, trzeba płacic, takie skutki, ale tak ma byc nie przejmuj się.
NIC tak nie ma być - jak sa dobre materiały, dobry montaz to gra. I jeździ. Nie wmawiaj ludziom że z desek kreslarskich zeszło już spieprzone - bo każda fabryka robiąca taki szjas dawno by padła - no chyba że działała w komunie. (Bierzmy jeszcze pod uwagę że dodatkowo obecnie materiały eksploatacyjne mamy lepsze niż w czasach gdy ta konstrukcja powstawała. I elektryczne też. )Tu mówimy o produkcie który musiał się przez lata jakoś na rynku bronić - i nawet sprzedawał sie na zachodzie, wiec nie mógł być tragiczny. Aż tak tragiczny.
A to co wygadujesz - to może skutki zbyt długiego "kasowania" klientów za usługi, jakos idzie więc co sie tam przejmować, Klient i tak zaplaci. Generalnie składam na karb położenia geografcznego, centralna Polska tak ma. Przekonanie że "nam się należy" , a Klient to frajer i jego sprawa jak da się naciągnąć. Ba, macie wewnętrzne przekonanie że wręcz sam sobie jest winien :mrgreen:
Weź chłopie otrzeźwiej.
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 22:52   

Widzę że kultura osobista jest ci obca, ale na to akurat nie mam wpływu. Tak się składa, że motocykle o których mówimy indyjska wersja nie są wykonane z wysokiej jakości materiałów.

Nie są dobre materiały przyjmij to do wiadomości. Ale to akurat już wszyscy wiedzą. Fabryka nie padła bo Indiach to ważny środek komunikacji, a rynek jest gigantyczny. Wystarczy przypomnieć ile osób zamieszkuje ten kraj... w samym Bomabaju żyje 16mln ludzi...

Tak się składa, że jak byś nie wiedział, wyprodukowali motocykli RE więcej niż Harley Davidson, oczywiście, większość produkcji na swój rynek.

Cytat:
A to co wygadujesz - to może skutki zbyt długiego "kasowania" klientów za usługi, jakos idzie więc co sie tam przejmować, Klient i tak zaplaci. Generalnie składam na karb położenia geografcznego, centralna Polska tak ma. Przekonanie że "nam się należy" , a Klient to frajer i jego sprawa jak da się naciągnąć. Ba, macie wewnętrzne przekonanie że wręcz sam sobie jest winien
Weź chłopie otrzeźwiej.


Widzę, że masz wiedzę połączoną z niechęcią do centralnej Polski, to przykre. Masz motocykl RE?
 
 
Sonia
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:25   

A co ma do rzeczy, czy Gl ma RE. Jak sypnie prawdą, to pytasz o siano. I co to za pytanie kto może mieć RE.... KAŻDY.... KAŻDY może go mieć. Bijesz tylko pianę i prowokujesz, do powiedzenia Ci prawdy wprost o tym, jak wykolegowałeś naszego tutaj. To Ty wyhamuj już i nie rób z Forum ,śmietnika.
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez moliwoci zmiany postw lub pisania odpowiedzi
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapyta do SQL: 10