Royal-Enfield Strona Gwna Royal-Enfield
Forum uzytkownikow

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  czatCzat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Zamknity przez: Jacek Lazarewicz
2012-01-16, 00:30
Royal Enfield motocykl dla każdego?
Autor Wiadomo
robert
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:30   

.... trzeba mieć świadomość tego co się kupuje, czego nie miał kolega Rockers, mimo, to, że zostało mu wszystko wytłumaczone, dalej tego nie rozumiał i nie czuł.


Shelton kolego, o ile dobrze rozumiem, a w miare kumaty jestem, to Rockers mial swiadomosc, ze kupuje motocykl ktory mechanicznie jest tak samo dobry jak jego wyglad. Nie wiem co bylo mu wytlumaczone bo mnie przy tym nie bylo. Jednak jesli sie dowiedzial, ze sprzet jest odnowiony, a silnik po solidnym remoncie to co u licha moze byc w nim zle, ze nie dziala jak nalezy? Zly luz na zaworach, zle ustawiony zaplon, drobna regulacja gaznika, a moze zla swieca? Wszystkie powazniejsze wady to poprostu partacka robota mechanika. Jesli o mnie chodzi to rowniez nie rozumiem i nie czuje mimo, ze w temacie motocykli i mechaniki jestem w miare obeznany. Nie rozumiem i nie czuje dlaczego motocykl w ktorym silnik byl REGENEROWANY nie dziala jak powinien i trzeba go REGENEROWAC ponownie.
Cos odnosze nieodparte wrazenie, ze gdyby Rokers mial naprawde swiadomosc tego co kupuje, to poprostu zrobilby to gdzie indziej i tyle. :-|
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:30   

Sonia napisa/a:
A co ma do rzeczy, czy Gl ma RE. Jak sypnie prawdą, to pytasz o siano. I co to za pytanie kto może mieć RE.... KAŻDY.... KAŻDY może go mieć. Bijesz tylko pianę i prowokujesz, do powiedzenia Ci prawdy wprost o tym, jak wykolegowałeś naszego tutaj. To Ty wyhamuj już i nie rób z Forum ,śmietnika.


Soniu mieć, a rozumieć co się ma to różnica. To tak jak każdy bogaty idiota może mieć sportowy samochód do pierwszego drzewa na zakręcie. Stać go, ale jeździć nie potrafi. Tyle.
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:36   

robert napisa/a:
.... trzeba mieć świadomość tego co się kupuje, czego nie miał kolega Rockers, mimo, to, że zostało mu wszystko wytłumaczone, dalej tego nie rozumiał i nie czuł.


Shelton kolego, o ile dobrze rozumiem, a w miare kumaty jestem, to Rockers mial swiadomosc, ze kupuje motocykl ktory mechanicznie jest tak samo dobry jak jego wyglad. Nie wiem co bylo mu wytlumaczone bo mnie przy tym nie bylo. Jednak jesli sie dowiedzial, ze sprzet jest odnowiony, a silnik po solidnym remoncie to co u licha moze byc w nim zle, ze nie dziala jak nalezy? Zly luz na zaworach, zle ustawiony zaplon, drobna regulacja gaznika, a moze zla swieca? Wszystkie powazniejsze wady to poprostu partacka robota mechanika. Jesli o mnie chodzi to rowniez nie rozumiem i nie czuje mimo, ze w temacie motocykli i mechaniki jestem w miare obeznany. Nie rozumiem i nie czuje dlaczego motocykl w ktorym silnik byl REGENEROWANY nie dziala jak powinien i trzeba go REGENEROWAC ponownie.
Cos odnosze nieodparte wrazenie, ze gdyby Rokers mial naprawde swiadomosc tego co kupuje, to poprostu zrobilby to gdzie indziej i tyle. :-|



Motocykl był sprzedany sprawny. Zwory ustawione. W między czasie kolega Rockers uczył się ustawiać zawory, o czym zapomniał wspomnieć.

Poza paroma wadami - aparat zapłonowy i cieknąca szpilka wszystko działało i zostało wyeliminowane. Sam na nim jeździłem i nie było problemu. Piszę to po raz 1000czny, bo żaden z was nie zadaje sobie trudu, żeby to przeczytać, bo po co. Lepiej się przypieprzyć i rzucać oszczerstwa.

Na to co było w środku silnika nie mam wpływu i nie da się tego sprawdzić - nie mam endoskopu, czy rentgena.

Wiedział, że motocykl nie jest z salonu, wiedział, że będzie miał problemy, i że tak jest na początku po zakupie. I wiedział, gdzie był składany.

Tyle.
 
 
Sonia
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:37   

Shelton mylisz pojęcia. I tymi wpisami obrażasz właścicieli Enfieldów. Nie masz monopolu na widzę o tym motocyklu. Zapewniam Cię, że jest wielu, a może wszyscy, którzy wiedzą, co kupują, pod warunkiem, że nie wciska się im za grube pieniądze wypucowanego na błysk złomu. Tworzysz jakieś ideologie do całkiem prostej rzeczy. RE kupują ci, którzy po prostu chcą go mieć i wcale nie muszą się ekstra na nim znać. Ich jedynym błędem jest, że ufają nieuczciwym mechanikom i potem są jajca
 
 
Jacek Lazarewicz 


Doczy: 07 Lip 2006
Posty: 2960
Skd: Pruchna
Wysany: 2012-01-15, 23:38   

Shelton napisa/a:
Tzn. że trzeba mieć świadomość tego co się kupuje, czego nie miał kolega Rockers, mimo, to, że zostało mu wszystko wytłumaczone, dalej tego nie rozumiał i nie czuł.

To że motocykl komuś się podoba to pół sukcesu. Jeszcze trzeba umieć z nim żyć i to czuć, oraz rozumieć i znać historię - wiedzieć kiedy i jak był stworzony i jakie rzeczy z tym się wiążą.

Dochodzimy do sedna. To nie japończyk, więc nie jest dla każdego, bo trzeba włożyć w to serce.

Co poczuje laik, kiedy ten motocykl zacznie dymić po długim postoju? Stwierdzi, że to koniec po silniku. Ten co wie, czyta, sprawdza, fascynuje się, żyje tym i wie - ten model tak ma.


O czym Ty piszesz, Shelton? Wąchasz trawę? Co miał Rockers zrozumieć- że wszystkie Enfieldy tak mają?? Dymią po miesiącu? Nie ośmieszaj się bo podważasz swój autorytet jako mechanik. Ja kupiłem Enfielda jako kompletny laik. Sprzedawca wytłumaczył mi na co powinienem zwracać uwagę i będzie dobrze. Zwracam uwagę do tej pory i jest dobrze (33 tys.)
ALE KUPIŁEM MOTOCYKL PO PRZEGLĄDZIE SPRZEDAWCY. Z gwarancją.
I tu tkwi Wasz problem.
 
 
robert
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:42   

Przepraszam Shelton. Co ma jakosc materialow do tego, ze jest brud w silniku, zle spasowane czesci i zle skonfigurowany gaznik z dyszmi od 350tki. Silik mozna rozlozyc na parkowej lawce, a puzniej na tej samej lawce perfekcyjnie i CZYSTO zlozyc i odpali od pierwszego kopniecia. Od silnika REGENEROWANEGO oczekuje sie okreslonego standardu. Nie wystarczy tylko poskladac czesci jak puzle, a wyglada na to, ze w tym wypadku wlasnie tak bylo. :-/
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:43   

Widzę, że chamstwo to wizytówka tego forum i w twoim wypadku także. Brak argumentów to będziesz mnie obrażał?! Rozumiem, że mam cię też obrażać, żeby podnieść poziom konwersacji tych igrzysk?

Było wyraźnie powiedziane, że motory mają problemy z jakością i się psują. Mówiłem mu o moim motorze. Zaliczyłem sporą naprawę, a miał 50km. Ostrzegałem go, o tym. To wszystko było powiedziane. Nie kupował nowego modelu w salonie z gwarancją, a motocykl złożony w Indiach o czym widział. Z zewnątrz motor wyglądał idealnie i działał bez problemu.
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:45   

robert napisa/a:
Przepraszam Shelton. Co ma jakosc materialow do tego, ze jest brud w silniku, zle spasowane czesci i zle skonfigurowany gaznik z dyszmi od 350tki. Silik mozna rozlozyc na parkowej lawce, a puzniej na tej samej lawce perfekcyjnie i CZYSTO zlozyc i odpali od pierwszego kopniecia. Od silnika REGENEROWANEGO oczekuje sie okreslonego standardu. Nie wystarczy tylko poskladac czesci jak puzle, a wyglada na to, ze w tym wypadku wlasnie tak bylo. :-/


Powtarzam, sprzęt działał w momencie zakupu i jeździł bez problemu - sam dokonałem jazdy testowej i nic się nie działo.
 
 
Sonia
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:49   

"Z zewnątrz motor wyglądał idealnie i działał bez problemu." No właśnie. Pojechałeś za daleko z tym chamstwem. U nas na cieszyńskim się mówi: "Z uślimtanym nie pojysz, z głupim nie pogodosz"... zinterpretuj sobie to jak chcesz.
 
 
Shelton
[Usunity]

Wysany: 2012-01-15, 23:52   

Myślę, że twoje wypowiedzi można pominąć, bo poza chaosem nic nie wnoszą. Jaką stroną w sprawie jesteś? Żadną.

Widzę, że temat zamienił się w to co zwykle. Ja wysiadam. Szkoda czasu. Takie rzeczy to na Pudelku albo na forach dla fanów czołowych partii politycznych.

Miłej nocy wam życzę.
 
 
Sonia
[Usunity]

Wysany: 2012-01-16, 00:02   

Słuchaj młodziaku. Miałam motocykle , kiedy Ciebie jeszcze nie było na świecie. Sprawy motoryzacji,a zwłaszcza mechaniki, w tym motocyklowej, nie są mi obce. Nie pozwolę się tutaj obrażać. Gdybyś miał odwagę- nie tłumacz się brakiem czasu- odwagę, żeby przyjechać i pogadać, to wiedziałbyś, kim jestem i co sobą reprezentuję. Dziecinko do pięt mi nie dorastasz. I nie muszę być ekstra mechanikiem, żeby widzieć, jakiego pieroństwa narobiłeś,a teraz się mądrzysz i próbujesz wszystkim kit wciskać. Rzeczywiście, dla Ciebie będzie lepiej, żebyś przeniósł się na tego Pudelka. tam złapiesz swój poziom.
Sory chłopaki, cholera mną zatrzęsła :-(
 
 
robert
[Usunity]

Wysany: 2012-01-16, 00:03   

We wszystkich moich postach bronilem stanowiska Rockersa jako klienta Royala i o to mi chodzilo bo to on sprzedawal. Zdaje sobie sprawe, ze nie ty skladales silnik i nie kieruje do ciebie zadnych zazutow z tym zwiazanych. Jesli tak to odczules to sorka ale nie o to chodzilo. Tak sie sklada, ze ja rowniez bylem klientem Royala. Kupilem silnik i pare gratow. Moj silnik tez mial byc super ekstra regeneracja z drobnymi wadami "jak to we wszystkich royalach". ......Puzniej byla bardzo dluga droga do tego co mam zamontowane w ramie, a zapewniam cie, ze nie uzywalem czesci angielskich tylko hinduskich. Dlatego doskonale rozumiem chlopaka i moje doswiadczenie zdecydowanie stawia mnie po jego stronie.
 
 
robert
[Usunity]

Wysany: 2012-01-16, 00:10   

Ojojoj! Zeczywiscie cisnienie sie zrbilo. Kochani chyba wszyscy musimy zwolnic i wystudzic silniki.
 
 
Jacek Lazarewicz 


Doczy: 07 Lip 2006
Posty: 2960
Skd: Pruchna
Wysany: 2012-01-16, 00:11   

Shelton napisa/a:
Myślę, że twoje wypowiedzi można pominąć, bo poza chaosem nic nie wnoszą. Jaką stroną w sprawie jesteś? Żadną.

Widzę, że temat zamienił się w to co zwykle. Ja wysiadam. Szkoda czasu. Takie rzeczy to na Pudelku albo na forach dla fanów czołowych partii politycznych.

Miłej nocy wam życzę.


Odpowiedź Roberta utwierdza mnie w postanowieniu.
I myślę, że mogę Ci w tym pomóc. Zatrzymam ten pociąg. Wysiądź. Tobie również dobrej nocy.
 
 
Jacek Lazarewicz 


Doczy: 07 Lip 2006
Posty: 2960
Skd: Pruchna
Wysany: 2012-01-16, 00:22   

Rockers zamknął swój temat. "Wylazł" on jednak tutaj. Brzydko wyglądała kontynuacja. Podjąłem jednoosobowo demokratyczną decyzję o zamknięciu tematu. Sheltona również.
Przykro mi, ale nie po to zakładałem to Forum.
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez moliwoci zmiany postw lub pisania odpowiedzi
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapyta do SQL: 10