Royal-Enfield

[Jeeper]

bardzo dziękuję

[ArturM]

Strasznie się cieszę że dotarłem do Stramberka.
W piątek pogoda iście motocyklowa.
Razem z Tomkiem z Rzeszowa pojechaliśmy na punkt spotkania do Jerzego M.
Następnie w większym już gronie Jerzy, Leszek z Marysią i Wojtek pojechaliśmy w stronę Cieszyna gdzie czekali na nas Stefan, Jacek, Jerry i Marek.
Na miejscu w Stramberku dołączył Adam z Agą i Krzysiek ze Strzelec.
Pyszna kuchnia, bogate czeskie piwo i wyborne Towarzystwo - tego mi było trzeba.
Sobota - tak jak Jacek napisał - smutna bo niebo płakało przez pół dnia.
Szkoda że plany Adama nie wyszły.
Niedziela cudowna i przemiła droga powrotna z Tomkiem.
940km - pierwsze kilometry w tym roku. Jest szansa że do 1000 dobiję

Pozdrowionka

[Jaro]